Czy wiecie czym dla aborygenów jest walkabout? W skrócie można powiedzieć że to zwyczaj „rzucania” wszystkiego i wybrania się na trochę dłuższy „spacer” w celu wewnętrznego duchowego i umysłowego oczyszczenia, próby odpowiedzenia sobie na ważne życiowe pytania. Co ma to wspólnego z lotnictwem?
Na pewien rodzaj walkabout wybrała się Monika Petrillo, młoda Amerykanka, posiadaczka turystycznej licencji. Wraz ze swoim ojcem (który na tę okoliczność też zrobił PPLkę) zdecydowała się na 30-dniowy grupowy przelot wokół australijskiego kontynentu. Zwykłą, nakręconą domową kamerą relację z wycieczki udało się zamienić jej we wspaniałą historię o tym co ważne w życiu, o relacjach między bliskimi i realizacji własnych marzeń.
Jeśli spodziewacie się fajerwerków, bohaterskich lądowań czy mrożącej krew w żyłach akrobacji… to nie tej film. Jeśli natomiast macie ochotę na osobistą opowieść o życiu z pięknymi krajobrazami Australii i lotnictwem w tle, to polecam wam tę amatorską pozycję.
Więcej informacji i trailer znajdziesie na oficjalnej stronie Flyabout, tam też możecie za $25 (z przesyłką) zamówić swoją kopię filmu. Szczerze polecam!
Oo, dzięki. Zachęciłeś mnie na pewno.
Mam jeszcze informację bezpośrednio od autorki filmu: DVD jest wolne od zabezpieczeń regionalnych, tzn. można z niego korzystać na odtwarzaczach w dowolnej części świata.
Super Michale coraz częstsza aktualizacja bloga:D! Gratuluje zdobytej licencji.