Opisujac wczorajszy lot zapomnialem wspomniec dlaczego moj standardowy 2-godzinny blok zostal przedluzony o dodatkowa godzine. Stalo sie tak, poniewaz o 5 pm w Portland ladowal Air Force One z Barackiem Obama na pokladzie. W zwiazku z tym przestrzen wokol PDX zostala zamknieta dla wiekszosci ruchu za pomoca tzw. TFR, w tym takze przestrzen nad naszym lotniskiem. Szkola chciala, aby jej samoloty byly na ziemi przed 4 pm, bo zawsze TFR moze uaktywnic sie wczesniej, a to zablokowaloby powrot czesci floty na lotnisko albo pozwoliloby szczesliwcom na super zdjecia w sasiedztwie F-15. Dlatego wylecial z planu blok o 3 pm, a ja dostalem bonusowa godzine.
Dzis juz wypelnienie formularza pobrania samolotu nie zajelo mi dluzej niz 2 minuty. Bardzo pomocny byl w tym niewielki program na iPhone’a o nazwie PilotWizzPro, ktory m.in. liczy za nas weight&balance. Pojawil sie jednak maly problem podczas pre-flight checka, bo oslony rurki podwozia byly po obydwu stronach mocno polamane. Nie marwilo mnie to zbytnio, to tylko oslony, ale obawialem sie ze mogl zostac uszkodzony przewod hamulcowy. Pokazalem to instruktorowi, ktory powiedzial ze jesli sobie zycze, to zawola kogos z maintenance. Za chwile przyjechal na melexie pan z obslugi technicznej, przygladnal sie i stwierdzil ze to tylko kosmetyka. Skoro tak, to lecimy. Na marginesie, pozniej sprawdzilem inne Cessny 152 w naszej szkole i wiekszosc ma te elementy nadlamane i naprawiane…
Czytaj dalej →