Day 690 – Nowy Jork i powrót
Z Portland wylecieliśmy we wtorek wieczorem. Pobudka w Chicago w środę o poranku i przesiadka na samolot do Nowego Jorku, gdzie planujemy zostać do soboty. Kilka minut po 9 lądujemy na LGA, gdzie czeka już Beata i zawozi nas prosto na śniadanie do bulanżerii na Forest Hills. Beata i Zbyszek są jak zwykle wspaniałymi gospodarzami w Nowym Jorku – zorganizowali nam nawet osobne mieszkanie u jednego z ich sąsiadów.