Day 347 – pilot wielosilnikowy

To już piąty egzamin praktyczny który zdaję w ciągu ostatniego roku. Niektórzy mniej „doświadczeni” w szkole dziwią mi się, że podchodzę do tego tak na luzie i ze spokojem. No bo czym tu się stresować? Umiem, to zdam! A jak będę miał zły dzień, to najwyżej mawewr czy dwa będę musiał powtórzyć.

Egzamin zacząłem 5. października rano. Przywitałem się z Mary, zaczęliśmy od formalności i przeszliśmy szybko do części ustnej – teoretycznej. W teorii Mary miała mnie pytać o samoloty wielosilnikowe, w praktyce pół godziny gadaliśmy o wodnosamolotach na Alasce (Mary też chciała robić seaplane rating w Seattle i najwyraźniej podniosłem poprzeczkę), a później 20 minut o niesymetrycznym ciągu, Vmc, systemach w Seminole i tak dalej.

Czytaj dalej

Day 342 – holding…

Ponieważ nie byłem do końca zadowolony z ostatniego progress checku na multi engine, postanowiłem zrobić jeszcze jedną krótką lekcję powtórkową z moim instruktorem. To znaczy krótka to ona miała być, a wyszło jak wyszło… Pogoda zapowiadała się „wspaniale”, overcast na 1800 ft i 50 węzłów prognozowanego wiatru na 6000 ft. Kto nie lubi latać w IMC?

Czytaj dalej

Day 337 – multi-engine EOC

Przyszła pora na mój pierwszy i jedyny progress check w kursie multi-engine. Podobnie jak przy zawodowej na jednosilniki, teoretycznie zgodnie z part 61 żaden lot kontrolny nie jest wymagany, ale wszystkim żyje się lepiej z end-of-course checkiem. Mnie, bo ktoś obiektywnie sprawdzi moje umiejętności, instruktorowi bo ktoś obiektywnie wypowie się o wyszkoleniu jego ucznia przed wysłaniem go na egzamin; w końcu także szkole, bo zarobi kilka dodatkowych dolarów i upewni się, że statystyki zdawalności utrzymają się na zadowalającym poziomie.

Czytaj dalej

Day 331 – prawy fotel

Pierwsze latanie z prawego fotela już za mną! Szkolenie instruktorskie odbywa się na Cessnie 172RG, bo i egzamin zdaje się na complexie. Najpierw zrobiliśmy z Davidem krótki lot powtórkowy ze mną w lewym fotelu, steep turns, chandelles, lazy 8’s, przy okazji tracking VORa na backcoursie. Nazajutrz znów usiadłem po lewej stronie i wybraliśmy się do Scappoose. 3 zwykłe kręgi i lądowania, parkujemy. Zamiana miejsc.

Czytaj dalej

Day 325 – Bird Strike

Jak wspomniałem w poprzednim wpisie, oprócz rozpoczęcia drogi do zostania instruktorem, równolegle kończę uprawnienie na samoloty wielosilnikowe (dla mająch wątpliwą przyjemność szkolenia się w systemie EASA jest to tak naprawdę IR-ME). Na Piperze Seneca wylatałem do tej pory niecałe 10 godzin, co pozwala czuć się w miarę swobodnie, ale do egzaminu przydałoby się jeszcze kilka lotów treningowych.

Czytaj dalej

Day 319 – szkolenie instruktorskie

Po zdanym egzaminie zabrałem się za kolejny etap szkolenia, czyli kurs instruktorski. Składa się on zasadniczo z dwóch części – teoretycznej i praktycznej. Teoria to nauka do dwóch pisemnych egzaminów. Pierwszy to Fundamentals of Instructing (FOI) czyli praktycznie przyspieszony kurs psychologii (możecie przejrzeć tematykę w podręczniku). Drugi egzamin jest bardziej z wiedzy ogólnej – Flight Instructor Airplane. Do obydwu przygotowuję się w zasadzie samodzielnie, co nie znaczy że nie mam żadnych zajęć z instruktorem.

Wręcz przeciwnie. Kolejna część teorii to wyrobienie w sobie umiejętności uczenia innych. Polega to na przygotowywaniu planów lekcji (lesson plans) i później przedstawiania materiału przed instruktorem udającym ucznia, lub prawdziwymi studentami. Jest to znacznie trudniejsze niż się z pozoru wydaje, w dodatku dochodzi jeszcze bariera językowa.

Czytaj dalej

Day 302 – burger z kapciem

246 godzin w logbooku. Jeszcze 4h potrzebne abym mógł przystąpić do egzaminu i 3 dni żeby je wylatać.

W poniedziałek 22-iego postanowiłem wziąć Skycatchera i polecieć gdzieś na obiad. Ponieważ nie potrzebuję już więcej lotów cross country na lotniska oddalone o 50 NM, mogłem poszukać czegoś bliżej. I tak wybór padł na Independence, gdzie stoi mała knajpka opisywana ostatnio w magazynie Airplanista. Jak może pamiętacie, samo lotnisko 7S5 to po prostu osiedle mieszkaniowe z drogami kołowania zamiast zwykłych ulic.

IMG_0367.JPG

Czytaj dalej